Hejka hej! :D
Tak. wróciłam. Po ok. 3 miesiącach jestem! Wiem, przepraszam, ale po prostu (standardowe wytłumaczenie ) nie miałam czasu ani ochoty na pisanie. Nie wiem, wydaję mi się, że każdy tak czasem ma i to jest nie do uniknięcia - jak miałam czas to nie miałam ochoty, a jak miałam ochotę to nie miałam czasu. Ironia losu. Dobra koniec tłumaczeń! Przejdźmy do rzeczy...
Ostatnio wzięło mnie na diy, coraz częściej mam jakieś nowe pomysły i staram się wykonywać je od razu, żeby nie mieć później wymówek, że nie mam kiedy. Więc dzisiaj świeżutki, zdobiony przed pięcioma minutami portfel ;)
Chciałam jakiś mały portfel, żeby nie nosić mojego dużego do szkoły. Otworzyłam magiczną szufladę ze wszystkimi moimi portfelami i znalazłam. Mały, ładny aczkolwiek czegoś mi w nim brakowało. Czegoś, hmm mojego? Wtedy wpadł mi do głowy pomysł. Koronka! Nie wiem dlaczego, ale ostatnio wszystko ozdabiam koronką xD Nieważne, zobaczcie efekt...
Potrzebne będą:
- Klej - najlepiej taki jak kropelka. Ten ze zdjęcia sprawdził się idealnie, ale myślę, że każdy inny tego typu będzie ok.
- I oczywiście koronka, która mi się skończyła :(
A tak właśnie wygląda efekt - dla mnie prawie idealny. Miałam zamiar dokleić jeszcze jakąś kokardkę, ale nigdzie, ale to NIGDZIE nie mogłam znaleźć odpowiedniej wstążki :( Niestety nie mam zdjęcia portfela przed 'metamorfozą', ale nie pomyślałam, że będę pisać o tym posta, więc musicie sami się domyśleć jak wyglądał przed :]
Chcę jeszcze pokombinować z jakimś breloczkiem, ale to dopiero przede mną :) Możliwe, że kiedy coś wykombinuje zobaczycie efekty :D
Więc to chyba tyle. Ufff, ale się rozpisałam ;o Mam nadzieję, że mi to wszystko wybaczycie, a zwłaszcza moją dłuugą przerwę.
No to do następnego ;)
Pozdrawiam ♥
myself ♥